Polecajki, to nie jest cykl stały na moim blogu, chociaż już go próbowałam w wydaniu miesięcznym - nie poszło!
Teraz wracam, ale nie składam deklaracji, kiedy znajdę coś wartego polecenia, zwyczajnie dam Wam znać!
W listopadzie właśnie, chciałabym opowiedzieć o dwóch wartych Waszego zainteresowania rzeczach.
Rzadko oglądam telewizję, naprawdę rzadko, bo to bezsensowny pożeracz czasu, ale czasami, kiedy już naprawdę nic innego nie mam do roboty, coś tam obejrzę. Zwykle przywołana głosem męża lub chłopakow. Pomijam oczywiście "Watachę" - tu czekam z wypiekami na policzkach, na każdy nowy sezon, jak kiedyś, dawno temu na Ally McBill
Tak właśnie, trochę niechcący, a trochę z nudów, trafiłam na mega film "Searching" z 2018 roku, więc wcale nie żadna super hiper nowość - kanał HBO. Debiut reżyserski Anseesha Chagantego - już jest dobrze, i temat ... ojciec poszukuje zaginionej nastolatki, wykorzystując do tego, jej media społecznościowe.
Zawiła fabuła, wartka akcja, niespodziewane zakończenie , a przede wszystkim ważny temat - nasze życie w internetach. Polecam!
Tak jak rzadko oglądam telewizję, tak często i namiętnie czytam książki ... i to jest właśnie moja druga polecajka.
Tak, tak- wiem, że mam stronę z recenzjami, ale nad tą książką watro zatrzymać się odrobinę dłużej. Zamieszczę pełną recenzję, ale ciut później.
Autorka kryminałów - Katarzyna Bonda, zaprasza nas do świata nieco innego niż ten, do którego nas już przyzwyczaiła. Innego niż morderstwo (dobra oszukuję trochę, jakieś morderstwo jest), śledztwo i kara, do świata niepodobnego do jej wcześniejszych powieści, ale napisanego absolutnie w jej stylu.
Bondę, albo sie kocha, albo się jej nienawidzi.
Jakie jest moje uczucie - już chyba wiecie.
Pozdrawiam!
Bondę, albo sie kocha, albo się jej nienawidzi.
Jakie jest moje uczucie - już chyba wiecie.
Pozdrawiam!