Nie sądzę.
Ale pamiętam, że kiedyś miewałam wyrzuty sumienia za czas spędzony na kawie
z koleżanką czy książką, zaszyta gdzieś w kąciku. Dziś już tak nie mam i bardzo
mi z tym dobrze.
Jak znaleźć czas na odpoczynek,
przyjemności i chwilę oddechu?
Czasami rozwiązanie jest proste, a czasami skomplikowane, ale nie należy
się poddawać. Poniżej propozycje, które sprawdziłam na sobie.
Ustal czas na „wyłączona”
- to czas, w którym nie ma mnie dla
współpracowników - to czas dla mnie i
rodziny. Praca jest ważna, a nawet bardzo ważna, ale nie najważniejsza w
świecie. Nie można być 24h pod telefonem, komputerem itd. Kiedy więc wychodzę z
pracy – kończę pracę, przynajmniej tą zawodową. I nagle w magiczny sposób
okazuje się, że jest czas na posiadanie hobby! Wow!
Zaplanuj wolne z góry na
cały rok – kiedy wymusza taki plan pracodawca, uważasz to za atak na Twój święty
urlop. Tymczasem jak sama prześledziłam układ wolnych dni w 2018, to okazuje
się iż niewielkim nakładem własnego urlopu, mogę zorganizować sobie kilka
naprawdę długich weekendów i mam zamiar spożytkować je na wypad pod namiot z
rodzinką i lot samolotem z dziećmi. Takie akcje wymagają zaplanowani i
zgromadzenia budżetu, przynajmniej u mnie, więc dobrze o nich wiedzieć już na
początku roku.
Ruszaj się – to czas dla mnie,
który bardzo relaksuje. Ruch, wszelka aktywność fizyczna pozwala na reset i odświeżenie
swoich myśli. Wysiłek fizyczny w jakiś cudowny sposób pozwala nam się odprężyć
i wypocząć emocjonalnie, duchowo. To cudowne lekarstwo i do tego prawie zawsze
darmowe. Ja nie biegam do fitness clubu, chodzę z kijkami po ulicy lub po parku
i jeżdżę na rowerze. Aktywność fizyczną
można połączyć z czasem spędzonym z dziećmi. Sprzyja to budowaniu i
podtrzymywaniu dobrych relacji. Pozwala na niewymuszone rozmowy, sekrety i
żarciki.
Samotność vs towarzystwo – tu pewnie spotkać
można tyleż opinii, co respondentów, ale dla mnie czas spędzony w samotności
jest czasem bardzo ważnym. 30min w wannie działa jak najlepszy psychoterapeuta.
Samotny spacer raz na jakiś czas lub kawa w kafejce, gdzie Cię nikt nie zna albo
wypad na szybkie zakupy. Co kto woli. Cudo!
Fryderyk Nietzsche mówił „Samotność sprawia, że stajemy się bardziej surowi
dla siebie, a łagodniejsi dla innych, jedno i drugie czyni nasz charakter
lepszym”.
Spróbuj również przypatrzeć
się domownikom i znaleźć sobie rodzinną niszę, czyli czas w którym inni
zajęci są sobą – męskie sprawy męża i synów, czytanie lektury, gry na konsoli ,
w których mama nie musi uczestniczyć. Spożytkuj go na manicure lub domowe SPA 😊.
Uwaga jednak – największymi pożeraczami
czasu są telewizja i internet.
Oczywiście nie namawiam by się odciąć od mediów, było by to głupotą, ale
czy naprawdę potrzebujemy zaśmiecać sobie głowy serialami z 3554874156
odcinkiem? 30-45 minut to świetny czas na fryzjera, kawę, ciastko przy książce, rozmowy –z cyklu „jak
minął dzień?” itd.
Poza tym gorąco polecam i namawiam - zamieńmy telewizję na kino, u nas
działa tak zwany wspólnie - pojedynczy wypad, czyli każdy ogląda co chce, lub
idziemy na wspólny seans. Dzieci do kina, my na kawę…różnie 😊
Ale żeby nie było! Nie jestem zwolenniczką ścisłych rytuałów i nawyków typu
- codziennie o…., a w czasie jazdy autem to posłucham audiobooków, bo po co
tracić czas…. O nie, nie, nie. Co za dużo, to niezdrowo, czasem trzeba po
prostu nic nie robić, nawet nie myśleć – ja tak mam w autobusie, 20min powrotu do domu pozwala mi
na odpłynięcie, poprawę humoru, wyrównanie hormonów.
Polecam!
Zachęcam do pozostawienia komentarza i podzielenia się z nami własnym
pomysłem na…czas!
Pozdrawiam!
P.S. Piękne zdjęcia dzięki uprzejmości - Unsplash.com