Kupiłam ostatnio książkę, właściwie ebook, który został już tak przeceniony, że grzechem było go nie mieć.
Lubię planować i robię to od lat. Oglądam nawet czasem "plan with me" na You Tube, głównie dla inspiracji, jak można szybciej, dokładniej, bardziej przejrzyście, tak by planowanie prowadziło do realizacji zadań, a nie bazgrania i rysowania tabelek.
I tu się zatrzymajmy?
Zawsze zazdrościłam dziewczynom, wypasionego bujo. Niestety moje przekonanie, że starej babie nie wypada bawić się w rysowanki, kolorowanki i naklejki, pozbawiało mnie zabawy z bulet jaurnalem. Zawsze miałam planer minimalistyczny. Strona powitalna miesiąca, to moje jedyne szaleństwo. Ale kto i kiedy powiedział, że nie mogę i gdzie mi się zasłyszało, i wbiło do głowy, że rysowanie tabelek nie sprzyja realizacji? Dlaczego ze świętym przekonaniem, że przecież najważniejsza jest realizacja, zapisuję zadania na bieżący tydzień na jednej stronie i to maczkiem, a potem połowy nie widzę? Kiedy ubzurałam sobie, że rozkładówka tygodnia na dwóch stronach, to strata miejsca i pieniędzy? Kiedy zapomniałam, że to jest mój planer i mogę go prowadzić jak chcę?
Nie cierpię życia w kajdankach i kagańcach. Moją podstawową wartością, którą kieruję się w życiu jest niezależność, wiele dla niej robię, czasem wiele poświęcam, ale tak postanowiłam i tak jest. I choć prowadzenie zeszytu w kropki w zestawieniu z niezależnością, brzmi nazbyt pompatycznie, to jednak bardzo się łączy, a łącznikiem jest przekonanie, że nie wypada.
Wypada! Wszystko wypada, dopóki nikogo nie krzywdzisz. Nie sądzę więc, że moja 2 stronna rozkładówka, komuś ubliży, nie wprawi go w zakłopotanie i nie sprawi przykrości.
Nakupiłam naklejek z www.tosiakowo.pl i nie zawaham się ich używać.
Będę rysować tabelki, będę naklejać naklejki i dobrze się bawić, bo sprawia mi to ogromną radość! I wcale, ale to wcale nie powoduje, że mniej robię, mniej realizuje i mniej się skupiam, wręcz przeciwnie.
Planowanie, poza scrapem, to moja odskocznia od codzienności, od szarości dnia.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz