wtorek, 3 grudnia 2019

Planowanie przeprowadzki w kilku krokach


Ile czasu potrzeba, by kupić nowe mieszkanie i w nim zamieszkać?

Wbrew pozorom, wcale nie dużo. Nam starczyło półtora miesiąca, nie licząc czasu poszukiwania.

Czas poszukiwań?

O tak, to jeden z najdłuższych czasów w tym procesie. Zaplanuj go i dodaj 100% buforu, jest to praca żmudna, nudna i nie zawsze zakończy sie sukcesem. Obejrzeliśmy kilkanaście domów, posesji i ruderek, które mieściły się w naszym budżecie, razem z remontem. To był najgorszy dla mnie okres, jak coś wyglądało w miarę OK na zdjęciach, to okazywało sie kompletną porażką w realu. Kiedy już coś nam się spodobało, to okazywało się, że prawie, każdy element jest do wymiany - ogrzewanie, elektryka, kanalizacja czy nawet doprowadzenie wody. Nie zawsze niestety ludzie w odłoszeniach mówią całą prawdę! Jedno jest pewne, wybierz 3 opcje i z nich wybierz najlepszą, nie szukaj bez końca, określ czas do kiedy powinnaś wyboru dokonać, inaczej ugrzęźniesz w etapie poszukiwań na wiele miesięcy, a nawet lat. 

Jak szukać i czego?

Otwórz internet i poszukaj domu - mieszkania w okolicach, które Cię interesują, +/- kilka kilometrów, kiedy masz pod ręką komunikację miejską, lub kilnanaście do kilkudziesięciu kilometrów, jeśli dysponujesz autem.

Zrób listę rzeczy nie do zaakceptowania i tych najbardziej porządanych. Zastanów się nad plusami i minusami, naprawdę porządnie. Zwykle dzieje się tak, że na remont od razu po zakupie zwyczajnie nie starczy Ci pieniędzy, więc mieszkanie do remontu choćby małej kuchni nie powinno do Ciebie przemawiać.



Czy warto podpisać umowę z biurem pośrednictwa?

Ja polecam skorzystanie z biura nieruchomości. Dlaczego? Bo jak już się zdecydujecie, to biuro ogarnie za Was wiele rzeczy - sprawdzi na przykład czy Wasze gniazdko nie jest obciążone długami, czy nie ma zaleglości w opłatach, umówi notariusza, podpowie postępowanie bankowe, przygotuje listę kosztow. Oczywiście nie za darmo! Kiedy dochodzi do sfinalizowania transakcji, to koszt około 3% - 2,5% wartości całej nieruchomości, jeżeli zaś pozostaniecie w sferze "oglądania", nic Was to nie kosztuje. Pamiętajcie, za pośrednistwem biura, też można negocjować cenę, a zawsze warto robić!

Nie zapomnij o budżecie, teraz czas najwyższy poświęcić mu sporo uwagi, bo właśnie może sie okazać, że Twoje listy plusów i minusów ulegną całkowitej przebudowie. Teraz wróć do nich jeszcze raz. Mieścisz się w budżecie - extra, nie mieścisz się nie ma powodu do zmartwienia, bo wciąż masz kilka możliwości. Zastanów się nad kredytem bądź jego zwiększeniem, a jeśli kredyt odpada, pozostaje zweryfikowanie wymagań.

Okazało się że mieszkanie perełka znajduje sie na 3 piętrze? I co teraz, przecież miało być pierwsze! Zastanowiłam się czy, aby cena nie rozwiąże tego dylematu - wiadomo I piętro zawsze droższe, a chodzenie po schodach, to samo zdrowie, niskie są te klatki damy radę :)

Dlaczego nie zaczęłam od budżetu? 

Bo warto mieć marzenia! 


Najpierw określiłam co bym chciała i gdzie, a potem zastanowilam się nad tym, ile mogę na to wydać - zawsze tak robię, zawsze!
I jeśli zwyczajnie mnie na to nie stać dziś, to zaczynam oszczędzać i kupuję za 3 miesiące, proste!

Wybraliśmy mieszkanie, co dalej?

Teraz weź kartkę i ołówek i zacznij planować, albo zajrzyj do mnie za tydzień, będzie ciąg dalszy!

Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Idiotyczne wymagania wobec kobiet - sprzątanie

Zobaczyłam ostatnio na IG rolkę z 30min zagospodarowaniem czasu, teoretycznie wolnego, przez pewną Panią, nazwijmy ją Zośka. Zośka w ciągu r...