Niestety złamałam
się, tylko jeden raz, ale zawsze … pokonała mnie wakacyjna kiełbaska z grilla.
W poprzednim
miesiącu byłam pewna zarówno siebie, jak i wakacyjnej pory roku z warzywami i
owocami na wyciągnięcie ręki, ale pewne zapachy i smaki, strasznie trudno
pokonać, zwłaszcza jak jest się nieprzygotowanym. A wystarczyło kupić i
doprawić cukinie!!!
Nic to, nie
poddam się po pierwszym potknięciu, szczególnie, że przekonałam się boleśnie w
buncie mojego żołądka potraktowanego po 3,5 miesiąca kiełbachą ☹
Tak też szybko
wróciłam na pole niejedzenia mięsa i mam nadzieję, że więcej mi głupoty do
głowy nie przyjdą.
Na poprawę
humoru, wymyśliłam swój przepis na placki z cukinii … z pieczarkami i cebulką –
pycha. Ciasto może najlepiej nie wygląda, ale smak i zapach boski.
Trwam w 5
miesiącu wegetarianizmu z coraz większą świadomością swojego organizmu i jego
potrzeb i blokad, czyli, jak mówią mądrzy ludzie z fazy „WOW - HURA” 😊 wchodzę powoli w fazę „ZEN – spokój umysłu”, by
kiedyś, KIEDYŚ osiągnąć stan „BUDDY” 😊
W ten oto
sposób, dojrzałam do pewnych postanowień:
1. Wracam
do codziennego liczenia kalorii dla wszystkich 5 posiłków, kiedy tego
pilnowałam, nie miałam kłopotów z wagą, a wręcz przeciwnie chudłam regularnie
co miesiąc, teraz też co miesiąc regularnie – tyję ☹
2. Odstawiamy
makarony – jasne, jest to najszybsze danie ever, ale ziemniaki mają dużo mniej
kalorii – ok.70kcal w 100g, gdzie makaron ma w 100g aż – 196kcal i przygotowuje
się je równie szybko – zapiekanka 😊
3. Więcej
ryżu jaśminowego – tylko 116kcal w 100g, a to jest jeden woreczek, który ja mam
na dwa obiady czyli 58kcal 😊
4. Inwestujemy
w orzechy włoskie – 4g – 27kcal i migdały - 15g – 87kcal – garstka dziennie
dostarcza dzienną dawkę zapotrzebowania na nienasycone kwasy tłuszczowe, a przy
okazji pozwalają na spalanie tłuszczu, szczególnie tego najgorszego – opony 😊
5. Nie
odpuszczam jajek – źródła witaminy A, D, E, z grupy B, żelaza, fosforu, selenu,
cynku, wapnia i magnezu – również cudnego spalacza tłuszczu szczególnie dla
aktywnych, a 12km dziennie na rowerze to aktywność prawda? 😊
6. Wypijam
przynajmniej 2 kubki zielonej herbaty dziennie, ma ona właściwości
oczyszczające, a na wodę z cytryną nie mogę już patrzeć
7. Codziennie
na jeden posiłek – dowolny – jem owsiankę z mlekiem kokosowym.
Nie sądzę by
efekty pojawiły się już 1-go września, ale spróbować warto.
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz